Temat niedoszłej przeprowadzki Zespołu Szkół Zawodowych nr 3 z ulicy Szkolnej na Leśną, wrócił jak przysłowiowy bumerang na ostatniej sesji Rady Powiatu w Starachowicach. Zaczęło się od pytania Agnieszki Kuś o to, czy powiat zabezpieczył pieniądze na zalecony przez sanepid remont szkolnej hali sportowej. Starosta Piotr Babicki odpowiedział, że nie jest to zasadne w sytuacji, gdy nie zapadła decyzja o zmianie lokalizacji zawodówki.
Te argumenty nie przekonały klubu Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem zarząd powiatu nie wykonując remontowych zaleceń sanepidu sprawia wrażenie, jakby nieoficjalnie już zdecydował o wyprowadzce ZSZ nr 3.
Wicestarosta Dariusz Dąbrowski tłumaczył, że ZSZ nr 3 jest tylko jedną z placówek szkolnych, w których naprawy zlecił sanepid. Koszty wszystkich prac to aż 700 tys. zł, dlatego trzeba dokonać racjonalnego wyboru.
Starosta doprecyzował, że decyzji co do przenosin zawodówki w tej chwili nie ma, ale możliwe, że taki fakt zaistnieje w przyszłości.
Klub Prawa i Sprawiedliwości był jednak sceptyczny.
Joanna Główka poinformowała, że młodzież, rodzice oraz nauczyciele ZSZ nr 3 mają w planach utworzenie komitetu zbierającego pieniądze na remont swojej szkoły.
Napisz komentarz
Komentarze