Tym razem jeden dzień trwał doroczny Jarmark u Starzecha organizowany przez samorząd powiatu starachowickiego. Organizatorzy zapewnili mieszkańcom, którzy chcieli spędzić wolny czas na terenie Muzeum Przyrody i Techniki, szereg atrakcji. W godzinach dopołudniowych na scenie prezentowali się młodzi artyści z placówek kulturalnych. Następnie, w części ludowej, zaprezentowały się zespoły śpiewacze z terenu naszego powiatu. W uroczystym otwarciu imprezy wzięli udział przedstawiciele samorządów województwa, powiatu i gmin, a także poseł Krzysztof Lipiec. Starosta Danuta Krępa zachęcała obecnych zarówno do korzystania z przygotowanych specjalnie na ten dzień atrakcji, jak i zwiedzania obiektów muzealnych.
Zarówno poseł Krzysztof Lipiec, jak i wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Andrzej Pruś nawiązali do historii powiatowego festynu, który w tym roku „uzyskał pełnoletniość”.
Wśród atrakcji na jakie mogli liczyć uczestnicy Jarmarku znalazły się m.in.: pokazy rękodzielnictwa, strefa aktywności dla dzieci, a także rozmaite stanowiska wystawiennicze. Niespodzianka czekała na miłośników motoryzacji, którzy mogli na stanowisku Moto Akademii z Radomia podziwiać sportowe auto oraz gokarty, a także porozmawiać z innymi pasjonatami tej dziedziny. Z dużym zainteresowaniem wśród uczestników festynu spotkał się również pokaz dymarski Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Dziedzictwa Przemysłowego w Kielcach.
Złożyły się na niego prezentacja rozbicia pieca dymarskiego i wydobycie łupki żelaznej z komentarzem dotyczącym dawnego hutnictwa Jak podsumowywali członkowie organizacji wszystko odbyło się zgodnie z założeniami starożytnej technologii: żużel spłynął do kotlinki pod piecem, a żelazo w stałej postaci obkuwano po wyciągnięciu z rozebranego uprzednio szybu.
Napisz komentarz
Komentarze