Pierwszą z nich jest doskonale wszystkim znany zespół "Starachowickiego Retrogrania". Panowie zaprezentowali na Sabacie kilkadziesiąt interaktywnych stanowisk z oldschoolowymi konsolami i komputerami. Do dyspozycji uczestników były wygodne leżaki oraz gabloty pełne retro eksponatów. Stoisko wyglądało bardzo profesjonalnie, co przełożyło się na frekwencję - nawet nocą w strefie trudno było znaleźć wolny sprzęt.
Drugą inicjatywą były "Starachowickie Gry Bez Prądu", przygotowane przez Starachowickie Centrum Kultury. Klub miłośników gier planszowych i karcianych w naszym mieście systematycznie się powiększa i zrzesza obecnie kilkadziesiąt osób - licealistów, osoby dorosłe, a nawet 11-letnią Natalkę, która miłością do kości, pionków i plansz zapałała podczas wakacyjnych zajęć w SCK. Członkowie "Starachowickich Gier Bez Prądu" współorganizowali na Sabacie wielką, liczącą kilkaset tytułów strefę planszówek. Nasi wolontariusze pomagali początkującym graczom wybrać interesujące gry, a następnie tłumaczyli ich zasady. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszyły się planszówki wydawnictwa Games Factory, jednego ze sponsorów wydarzenia. Każdy odwiedzający festiwal mógł ponadto zapoznać się z ofertą wydawnictwa na jego stoisku.
Swoją cegiełkę w organizacji Sabat Fiction - Fest miał również Harcerski Klub Sportowy "Sparta Starachowice", czyli grupa zgłębiająca tajniki rekonstrukcji historycznej oraz militariów. Na stoisku Sparty można było posłuchać popularnonaukowych wystąpień dotyczących średniowiecza oraz II wojny światowej. Chętni mogli spróbować swoich sił w walce na broń bezpieczną, strzelaniu z łuku oraz wyplataniu bransoletek.
Warto wspomnieć, że za bezpieczeństwo na imprezie odpowiadali również przedstawiciele naszego miasta, a konkretnie Harcerska Służba Porządku Publicznego - Starachowice.
Podsumowując, Sabat Fiction-Fest jest jednym z największych wydarzeń popkulturalnych w województwie świętokrzyskim. Impreza współorganizowana przez Targi Kielce stoi na wysokim poziomie. Cieszymy się, że mogliśmy w niej uczestniczyć, a koszulki i rollupy sygnowane Starachowicami przyciągały uczestników. A wszystko po to, by godnie reprezentować nasze rodzinne miasto.
Napisz komentarz
Komentarze