Oddział zakaźny Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach ma swoją siedzibę poza kompleksem szpitalnym w osobno stojącym, niewielkim budynku. Panujące tam warunki z pewnością nie należą do idealnych. Ta sytuacja, zdaniem powiatowej opozycji, może już niedługo stać się przyczyną likwidacji oddziału, z powodu nie spełnienia standardów wymaganych przez ministerstwo zdrowia. Temat niepewnej przyszłości szpitalnej jednostki został podjęty na ostatnim posiedzeniu Rady Powiatu w Starachowicach na wniosek klubu PSL. Szef ludowców Dariusz Dąbrowski zarzucił zarządowi powiatu bierność, która może mieć przykre konsekwencje już na początku 2018 roku.
Klub PSL oraz radny Cezary Berak przygotowali w tej sprawie pisemne stanowisko, w którym domagają się, by zarząd powiatu tu cytat „wziął się do pracy i znalazł rozwiązanie”. Starosta Danuta Krępa tłumaczyła, że wszystkim radnym były znane zamierzenia, polegające na przeniesieniu oddziału zakaźnego do nowych pomieszczeń w 2018 roku.
Starosta dodała, że zarząd powiat po 1 stycznia ma zamiar ubiegać się o dofinansowanie z budżetu państwa na przeprowadzkę oddziału, pokrywające 80% kosztów.
Agnieszka Jary powiatowy pełnomocnik ds szpitala, uzupełniła wystąpienie starosty informacją na temat przepisów, które dają szansę placówkom niespełniającym norm resortu zdrowia.
Dariusz Dąbrowski nie podzielał tego optymizmu. Starosta odpowiedziała, że poprzedni zarząd powiatu, na czele którego przypomnijmy stał Dariusz Dąbrowski, również mógł się wykazać inicjatywą.
Napisz komentarz
Komentarze