Ozdoby wielkanocne stały się kością niezgody podczas ostatnich obrad rady miejskiej. Radny Sylwester Kwiecień miał zastrzeżenia do prezydenckiej propozycji zakupu iluminacji świątecznych wartych z montażem 27 tys. zł. Wśród ozdób wyszczególniono jajko 2D o wartości 4 tys. zł, które ma być zamontowane w istniejącym napisie „Starachowice” przy Al. Armii Krajowej. Ponadto wśród dekoracji ma znaleźć się także karta pocztowa do robienia zdjęć oraz projektor napisu „Starachowice”. Samorządowiec wnioskował o przeznaczenie tych pieniędzy na sprzątanie miasta.
Prezydent Marek Materek przekonywał samorządowców o słuszności wydatkowania pieniędzy na zakup ozdób wielkanocnych.
Podobne argumenty przemawiające za zakupem ozdób przedstawili radni Marcin Sowula i Piotr Babicki.
Ostatecznie rada w drodze głosowania zadecydowała o zakupie ozdób z części pieniędzy z planowanej sprzedaży fragmentu Szlakowiska.
Napisz komentarz
Komentarze