Mariusz Jaros to strzelec dwóch goli dla Staru Starachowice podczas wyjazdowego spotkania z Grodem Wiślica. Bramki niestety nie zagwarantowały starachowiczanom zwycięstwa i mecz zakończył się remisem. Zdaniem trenera zielono-czarnych Artura Anduły niemały wpływ na to miał zły stan boiska.
Trener Anduła nie kryje nie zadowolenia z wyniku meczu.
Po ostatnim spotkaniu szkoleniowiec zielono-czarnych wiąże duże nadzieje z dalszą grą Mariusza Jarosa, który dwukrotnie zdobył celne bramki podczas spotkania z Grodem Wiślica.
Kolejne spotkanie drużyna Staru rozegra w w sobotę na starachowickim Stadionie Miejskim. Przeciwnikiem naszej reprezentacji będzie zespół Stal Kunów. Początek spotkania o godzinie 16.00.








Napisz komentarz
Komentarze