Wiele serca w to, by w bibliotecznych wnętrzach gościła kultura wysokich lotów i by każdy znalazł coś dla siebie, wkłada dyrektor placówki Jolanta Sopińska. Docenił to wiceprezydent Marcin Gołębiowski, dla którego nasza starachowicka biblioteka to przede wszystkim ludzie.
O tym skąd pomysł na wystawę i dlaczego to miejsce jest tak ważne dla pokoleń mieszkańców Starachowic mówiła Jolanta Sopińska.
A potem to już tylko sentymentalna podróż przez lata EMPIK-u i bibliotecznych wnętrz. Zdjęcia, które przywodziły na myśl najpiękniejsze lata i mnóstwo, gdy ktoś odnalazł się na zdjęciach.
Nie zabrakło także akcentu muzycznego w postaci występu Pawła Michalskiego, który na fortepianie wygrywał melodie z dawnych lat – także na życzenie gości. Dużym zainteresowaniem cieszyły się kroniki Miejskiej Biblioteki Publicznej – prawdziwa kopalnia wiedzy.
Przy bufecie wszyscy przenosili się do czasów PRL-u wszystko za sprawą przedmiotów charakterystycznych dla minionej epoki.







Napisz komentarz
Komentarze