I wrócili Żydzi na rynek w Wierzbniku, który wybrzmiał piosenką i tańcem. Jesienne chłody przegrały z miłością, która rozgrzała serca zgromadzonych mieszkańców.
Na sztukę „Meżaliany” zaprosili podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy w Starachowicach i ich przyjaciele. Dyrektor placówki doceniła ogromną pomoc sponsorów, wśród których znaleźli się Edward Płusa i firma STARPOL, Dominik Pater (Star San Duo) i właściciele hurtowni odziezy – Bożena i Michał Wróblewscy.
No i przybyli, i świata dzieje ozdobili tysiącem barw. Pohandlowali na ryneczku, wpadli sobie w oko i umówili się na randkę. I dopiero się zaczęło, zakazana miłość wstrząsnęła Wierzbnikiem.
I zdaje się, że Opatrzność sprzyja zakochanym. Bo ani polska rodzina nie robi przeszkód, ani żydowska – mimo że obie zupełnie nie rozumieją, jak mogło do tego dojśc. Państwo też się pewnie zastanawiacie, prawda? Ale przecież wszyscy wiemy, że miłość jest szalona i wszystko, co ze sobą niesie, jest na przekór całemu światu.
Jak potoczą się losy Dawida i Anki? Kolejne odsłony miłosnej historii już w Nowym Roku. Doszły nas słuchy, ze być cała sztuka zostanie powtórzona latem w Parku Miejskim.
Za zaproszenie do udziału w przedstawieniu podziękowała Agnieszka Polak - prezes fundacji Nasze Zdrowie.







Napisz komentarz
Komentarze