Po batalii wytoczonej sklepom z niebezpiecznymi narkotykami tzw. dopalaczami,władze Starachowic chcą teraz oczyścić miasto z, działających pokątnie, miejsc z automatami do gier hazardowych.
Prezydent Marek Materek jest już po naradzie na ten temat z samorządowcami i właściwymi instytucjami.
Nielegalne automaty do gier niosą ze sobą zagrożenie uzależnienia już dla nastolatków. Tymczasem w Starachowicach działa ponad 100 popularnych „jednorękich bandytów”. Miejsca te będą kontrolowane.
Władze miasta zapowiadają też działania prewencyjne. Chcą uczulić właścicieli nieruchomości, by sprawdzali na jakie cele je wynajmują.








Napisz komentarz
Komentarze