Związek Zawodowego Pielęgniarek i Położnych działający w starachowickim szpitalu zgłasza sprzeciw wobec zastosowania odpowiedzialności zbiorowej po aferze związanej z tragicznym porodem. Przewodnicząca związku Wanda Gut, która w dniu zdarzenia pracowała na ginekologii, broni personelu medycznego, który w skutek decyzji dyrekcji lecznicy ma stracić pracę po tym wydarzeniu. Jej zdaniem nie jest prawdą, że każda z 8 osób przewidzianych do zwolnienia jest odpowiedzialna za tragiczne wydarzenie.
Zdaniem związkowców z osądzaniem winy pracowników należało poczekać do prawomocnych wyników kontroli i innych postępowań.
Niepokój związkowców wzbudza także możliwość zamknięcia oddziału ginekologiczno-położniczego z uwagi na brak pracowników.








Napisz komentarz
Komentarze