Na miejscu nie było cicho. Pozoranci starali się jak najlepiej odzwierciedlić rannego w wypadku. Grupy z poszczególnych szkół miały za zadanie odpowiednio zająć się poszkodowanym – nie zapominając o swoim bezpieczeństwie.
Poszczególne punkty ulokowane w Parku Miejskim to różnorodność wypadków i dodatkowe utrudnienia. Wszystko miało na celu jak najlepiej zbliżyć symulowane wydarzenia, do tych, które odbyły się w rzeczywistości.
Obecni na miejscu pedagodzy, doceniają możliwość ćwiczenia z najmłodszymi w praktyce, gdyż to pozwala zadbać o ich świadomość działania, w najcięższych zdarzeniach.
Uczniowie zapamiętają poszczególne wydarzenia, co pomoże im też odpowiednio reagować w razie, gdy spotka ich podobna sytuacja.







Napisz komentarz
Komentarze