Wracamy do wydarzenia z listopada 2016 roku, gdy mieszkanka Stawu Kunowskiego urodziła w szpitalu w Starachowicach martwe dziecko. Do porodu miało dojść na podłodze i przy braku pomocy lekarzy i położnych. Prowadząca śledztwo w tej sprawie Prokuratura Rejonowa w Starachowicach w pierwszej kolejności przesłuchała kobietę i jej krewnych.
Przesłuchania pracowników starachowickiego szpitala ruszają dopiero teraz, ponieważ prokuratura musiała wcześniej uzyskać zgodę sądu na zwolnienie personelu z tajemnicy lekarskiej. Śledczy planują zakończyć te czynności w połowie stycznia.
Przypomnijmy, że w wyniku bulwersującego porodu dyrektor starachowickiego szpitala zwolnił wszystkich pracowników oddziału ginekologiczno- położniczego, którzy tego dnia mieli dyżur.
Napisz komentarz
Komentarze