Zakończyło się postępowanie sądowe z powództwa byłej położnej starachowickiego szpitala,która została zwolniona dyscyplinarnie z pracy w związku z porodem martwego dziecka na szpitalnej podłodze pod koniec 2016 roku. Kobieta nie zgodziła się z tą decyzją i walczyła o swoje prawa przed Sądem Rejonowym w Starachowicach. Żądała przywrócenia do pracy oraz wyrównania wynagrodzenia za czas bez zatrudnienia. Sąd I instancji oddalił powództwo kobiety. Jednak położna odwołała się do Sądu Okręgowego w Kielcach. Tym razem decyzja była inna.
Sąd uznał, że podczas dyscyplinarnego zwolnienia położnej nie został dopełniony obowiązek podania przyczyny takiej decyzji.
Sąd uznał roszczenia powódki jedynie częściowo. Położna wnioskowała także o przywrócenie do pracy, jednak ta część apelacji została odrzucona. Szpital natomiast poniesie także koszty postępowania sądowego.
Wyrok jest prawomocny.







Napisz komentarz
Komentarze