Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 28 lipca 2025 22:39
Reklama

Mamy kolejny produkt tradycyjny w gminie Mirzec!

„Miód wielokwiatowy z Mirca” z Gospodarstwa Pasiecznego „Mirsa” Sławomira Surdego został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Mamy kolejny produkt tradycyjny w gminie Mirzec!

To pierwszy produkt z mirzeckiej pasieki „Mirsa”, który został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych i trzeci taki produkt z gminy Mirzec. Wcześniej trafiły tam karp małszyński i farsz z kaszy gryczanej zgłoszone przez gospodarstwo agroturystyczne „Małyszyński zakątek”.

Reklama

Aby produkt został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych, musi spełnić kilka rygorystycznych warunków. Jednym z najważniejszych jest przedstawienie wiarygodnych informacji dotyczących tradycji, pochodzenia oraz historii produktu, które pozwolą ocenić, że jest on wytwarzany przynajmniej od 25 lat.

- Miód u nas w rodzinie był od zawsze. Pszczoły hodował mój tata, dziadek i pradziadkowie. Jako dziecko jeździłem do pasieki w gospodarstwie pradziadków w Mircu-Podkowalowie. Ule miał też mój wujek. Pierwsze ule dostałem właśnie od niego jakieś 40 lat temu – wspomina Sławomir Surdy, właściciel pasieki „Mirsa”. – Mój wujek gospodarował jeszcze w barciach, ja głównie w ulach, które sam zrobiłem.

Wiedzę na temat pszczół i ich zwyczajów pan Sławomir chłonął od dziecka. Uczył się praktyki i wiedzy od starszych i doświadczonych pszczelarzy w rodzinie, później dla usystematyzowania i pogłębienia wiedzy ukończył Studium Pszczelarskie w Pszczelej Woli. Dziś prowadzi trzy pasieki stacjonarne, w których ma 80 uli. Jak mówi, pszczoły i dostarczane przez nie produkty stały się jego sposobem na życie, choć jest to praca niemal na cały rok. W sezonie zajmuje cały dzień. Pod koniec lata pan Sławomir zwykle może pochwalić się wieloma rodzajami miodu od wielokwiatowego przez rzepakowy, lipowy, gryczany, spadziowy, do spadziowo – wrzosowego.

- Tak naprawdę wszystko zależy od natury, od pogody. Dobra pogoda oznacza lepsze zbiory. Miód wielokwiatowy wczesny wiosenny z Mirca, który został wpisany na Listę Produktów Tradycyjnych powstaje wiosną. Wyczuwa się w nim zapach majowej łąki: mniszka, kwiatu wierzby, klonów i innych wczesnych kwiatów. Miód ma kolor jasnego bursztynu i pachnie bukietem z łąki. Teraz, w lecie powstaje inny miód wielokwiatowy. Dodatek kwiatów chabrów sprawia, że miód nabiera ciemnobursztynowej barwy. Liczymy też jak co roku na miód spadziowy, a jeśli będzie ładna jesień – na miód wrzosowo – spadziowy. Miody typowo wrzosowe w naszym regionie nie powstają. Za mało tu wrzosów. Ale inne nasze miody to też prawdziwe rarytasy – mówi pan Sławomir.

Miody i produkty na ich bazie nie raz zostały docenione w konkursie Nasze Kulinarne Dziedzictwo. Nagrody w tym konkursie zdobyły już „Stary piernik Mikołajowej z Mirca” – piernik zagniatany na miodzie, który wyjątkowo długo zachowuje świeżość i smak, „Miód pitny trójniak” oraz ”Miód wielokwiatowy z Mirca”, który pierwsze miejsce w kategorii miody zdobył w 2018 roku. Ten ostatni miód został doceniony jeszcze raz w maju 2019 roku wpisem na Listę Produktów Tradycyjnych.

- Wniosek został złożony do Urzędu Marszałkowskiego w ubiegłym roku. Bardzo dużo pomogła mi przy jego sformułowaniu pani Justyna Gulba z Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Modliszewicach. Pomocą służyła mi też pani Agnieszka Idzik – Napiórkowska, wiceprezes Lokalnej Grupy Działania „Razem na Piaskowcu”. Przyznam, że trochę o tym wniosku zapomniałem i kiedy otrzymałem list z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi byłem zaskoczony. Wpisanie mojego produktu na Listę Produktów Tradycyjnych to dla mnie docenienie wieloletnich starań o jak najwyższą jakość produktów oferowanych przez nasze gospodarstwo a jednocześnie mobilizacja, aby jeszcze bardziej podnosić ich jakość – podkreśla pan Sławomir.

Miody powstające w gospodarstwie Mirsa można kupić piknikach i festynach kulinarnych lub na miejscu u producenta. Warto odwiedzić to miejsce z jeszcze jednego powodu. Można tu zobaczyć unikalne stare ule i barcie, podobne do tych które można już spotkać tylko w muzeach i skansenach.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 17°C Miasto: Starachowice

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 18 km/h

Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: małaTreść komentarza: Kiepski wokal, szkoda pieniędzy.Data dodania komentarza: 28.07.2025, 16:58Źródło komentarza: Popularna piosenkarka Daria Marx odwiedziła starachowicki amfiteatrAutor komentarza: CytrynaTreść komentarza: Ciekawe czy Rynek Piłsudskiego też dostaną nowe roślinyData dodania komentarza: 27.07.2025, 17:40Źródło komentarza: Miasto Starachowice otrzymało rekordowe dofinansowanie. To około 90 mln zł!Autor komentarza: MariankaTreść komentarza: Świeć Panie nad na duszą tego zmarłego.To straszne,że nikt nie udzelił mu pomocy.😢Data dodania komentarza: 23.07.2025, 11:04Źródło komentarza: Policja znalazła zwłoki mężczyzny przy Zalewie LubiankaAutor komentarza: S.G. Certified Street Gangsta Shootin' People on da block💯💯💯Treść komentarza: TANIA PROPAGANDA FILMOWA ŻEBY UKRYĆ PRAWDE!Data dodania komentarza: 12.07.2025, 02:10Źródło komentarza: Kultura Dostępna – w Kinie Helios Starachowice!Autor komentarza: JaworekTreść komentarza: Do września już nie daleko ale pewnie tak nie będzieData dodania komentarza: 2.07.2025, 23:09Źródło komentarza: Droga nr 744 na odcinku Tychów Stary – Starachowice ciągle w remoncie. Kiedy koniec inwestycji?Autor komentarza: BushcrafterTreść komentarza: Nadleśnictwo Starachowice na szczęście nie obejmuje Sieradowickiego Parku Krajobrazowego. Park jest niemal cały objęty programem "Zanocuj w Lesie" i o ile dobrze pamiętam, na Polanie Langiewicza jest palenisko, gdzie legalnie można rozpalić ogień. Ale prawda jest taka, że nadleśnictwa powinny przygotować więcej miejsc pod ogniska. To wiele nie kosztuje. Trochę kamieni, tablica z instrukcjami, podłoże oczyszczone ze ściółki. Bo w przeciwnym razie ludzie będą palić na dziko. Pół biedy, jeśli będą to robić fani bushcraftu czy survivalu, którzy wiedzą jakie środki ostrożności zachować. Ale jeśli za ogień weźmie się amator, to to właśnie może bardzo źle się skończyć. A pociągnięcie do odpowiedzialności karnej takiego człowieka jest bardzo trudne, bo ciężko cokolwiek udowodnić.Data dodania komentarza: 23.06.2025, 23:18Źródło komentarza: Nadleśnictwo zaprasza na wypoczynek w lesie. Warto pamiętać o bezpieczeństwie!
Reklama
Reklama