Choroba Natanka, z którą przyszedł na świat nosi nazwę: staw rzekomy. Kości lewej nóżki chłopca są wadliwie zbudowane i bardzo kruche. Nawet lekkie uderzenie prowadzi do ich pękania lub złamania. Właśnie teraz synek pani Magdaleny ma taką kontuzję.
Lekarze nie mieli dobrych wiadomości dla rodziców Natanka. Poinformowali, że mogą się podjąć operacji, gdy dziecko przestanie rosnąć.
Pani Magdalena tłumaczy, że nie mogą tak długo czekać, bo to skazywanie ich synka na życie w bólu i realna groźba, że chora nóżka przyczyni się do nieprawidłowego ukształtowania kręgosłupa. Postanowiła skorzystać z szansy, jaką dał jej doktor Dror Paley z USA, jeden z najlepszych ortopedów na świecie. Obiecał przeprowadzić zabieg w czasie swojego pobytu w Warszawie.
Koszt operacji to aż 400 tys. zł. Rodzice chłopca zbierają pieniądze na ten cel. Termin wpłaty wyznaczono na sierpień, a oni mają na razie niewielką część całej sumy. Dlatego liczą na pomóc, którą można okazać na kilka sposobów. Pierwszy to wpłata na na subkonto chłopca w fundacji Kolorowe Motyle ulica Sandomierska 26a 27-400 Ostrowiec Świętokrzyski. Numer konta: 24 1240 5035 1111 0010 9635 7454 SWIFT/BIC: PKOPPLPW , IBAN : PL + numer rachunku (wpłaty zagraniczne). Zbiórka publiczna numer 2020/8644/OR. Można też przekazać 1 procent podatku Fundacji Siepomaga KRS 0000396361 Cel szczegółowy: 0061069 Natan. Natanek ma też dwa profile na FB:
https://www.facebook.com/groups/606723180062647/
oraz
https://www.facebook.com/Natan-Kalista-walka-o-zdrow%C4%85-n%C3%B3%C5%BCk%C4%99-100880434768159
Napisz komentarz
Komentarze