Propozycja przeniesienia Zespołu Szkół Zawodowych nr 3 do Gimnazjum nr 3 nadal ma swoich przeciwników. Należą do nich z pewnością radni Prawa i Sprawiedliwości, którzy najpierw przedstawili swoje zastrzeżenia na konferencji prasowej, a wczoraj wrócili do tematu na sesji samorządu powiatowego. Zainicjowało go pytanie Joanny Główki, a odpowiedź udzielona przez starostę Piotra Babickiego wcale nie uspokoiła nastrojów.
Temat drążyły: Danuta Krępa oraz Agnieszka Kuś, które podkreśliły, że sprzeciw wobec przeprowadzki wynika z solidarności radnych z, równie krytycznie nastawionymi do tego pomysłu, nauczycielami ZSZ nr 3 i rodzicami uczniów Szkoły Podstawowej nr 11, która dzieli budynek z Gimnazjum nr 3.
Wicestarosta Dariusz Dąbrowski wrócił do przeszłości. Poinformował, że w latach 2016 - 2017, gdy jako starosta stał na czele zarządu, pozytywnie zaopiniowano wniosek powiatu o przyznanie 10 mln zł dofinansowania na termomodernizację budynków oświatowych, w tym ZSZ nr 3. Była więc szansa na poprawę złego stanu tej placówki, ale następcy z niej nie skorzystali.
Radna Danuta Krępa, wcześniej następczyni Dariusza Dąbrowskiego na stanowisku starosty, kontratakowała argumentami, że wniosek poprzedniej ekipy był niemożliwy do realizacji.
Głos w dyskusji zabrał także radny koalicji rządzącej Piotr Ambroszczyk, a w spór z nim wdała się Joanna Główka.
Obie strony pozostały na swoich stanowiskach. Czy istotnie dojdzie do przenosin ZSZ nr 3, pokaże czas.
Napisz komentarz
Komentarze