Wielokrotny mistrz Polski, Europy i świata mówi, że o jego pasji zadecydował przypadek. Paweł Kozarzewski przekonuje, że motoparalotniarstwo mogą uprawiać osoby mające lęk wysokości. Natomiast strach przed dużą przestrzenią może się okazać barierą nie do pokonania. Z motoparalotni zobaczył, a przy okazji uwiecznił na zdjęciach i filmach, imponująco duży kawałek świata: od koła podbiegunowego po rejony tropikalne. Ale z tej perspektywy nawet Polska może zaskoczyć wspaniałymi krajobrazami. Organizacją przyjazdu Pawła Kozarzewskiego do Starachowic zajął się dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Krzysztof Szczygieł, który sam jest paralotniarzem. W czasie spotkania w Miejskiej Hali Sportowej była okazja obejrzeć sprzęt, którego używa Paweł Kozarzewski, czy zobaczyć jego foto - i wideorelacje z podniebnych podróży. Pytany o wymarzone miejsce do odwiedzenia odpowiada, że wszystko znów zostawia przypadkowi, bo on był sprawcą najlepszych wydarzeń w jego życiu.
Reklama
Reklama
Mistrz motoparalotniarstwa w Starachowicach
Oglądanie świata z lotu ptaka to ulubiona metoda Pawła „Lojaka” Kozarzewskiego na jego poznawanie. Członek polskiej kadry narodowej w motoparalotniarstwie i trener reprezentacji Kataru łączy to hobby z fotografowaniem i filmowaniem podziwianych z góry widoków. O obu pasjach opowiedział w czasie pobytu w Starachowicach.
- 19.01.2022 10:00
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze