Z dalszych wyjaśnień prezesa Jerzego Miśkiewicza wynika, że osady ściekowe, które kiedyś mogły być źródłem odoru, teraz są przetwarzane w szczelnych pojemnikach przez specjalistyczne bakterie w sposób pozbawiający je nieprzyjemnego zapachu. Jeśli fetor nadal się pojawia to, jak przekonuje prezes, na pewno jego źródłem nie jest miejska oczyszczalnia.
Reklama
- Oczyszczalnia ścieków już nie emituje fetoru – przekonuje prezes
Mieszkańcy Starachowic, którzy skarżyli się na nieprzyjemne zapachy z oczyszczalni ścieków przy ulicy Bocznej, teraz nie powinni już odczuwać niedogodności. Jak tłumaczy prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Jerzy Miśkiewicz, zanieczyszczenia są bowiem dobrze izolowane w tzw. zamkniętych komorach fermentacyjnych, wybudowanych w ramach zakończonej w tym roku modernizacji miejskiej infrastruktury ściekowej.
- 27.08.2021 14:31
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze